Wesele Moniki i Pawła – Freestyle w rytmie rock and roll’a
Nie będę ukrywał, że z Pawłem i Moniką miałem okazję spotkać się kilka razy w życiu ;). Gdybym nie grał na tym na weselu, z całą pewnością bawiłbym się jako gość. Osobiście nie odczułem jednak dużej różnicy. Przyjacielska atmosfera udzieliła się wszystkim i dziarskim krokiem (z dziarskim Fredym), z uśmiechem na ustach – (Smoke on the prosie), nie oszczędzając parkietu (Fri stajla) dotrwaliśmy do końca.
Wesele można podsumować jednym zdaniem wujka Ziutka : „Fajna ta zorba, ale ja tam bym zatańczył jeszcze rock ana rolla :D”.
Rock and roll gościł w głośnikach tak często jak uśmiech na ustach Pary Młodej i wszystkich Gości.
Monika, Paweł, dziękuję za zaproszenie i zaufanie !!!
Życzę Wam długich lat w szczęściu !!!
Leave a Reply